Charakter umowy naprawy samochodu
Artykuł radcy prawnego dra Grzegorza Kamieńskiego z Akademii Nauk Stosowanych Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu
Wprowadzenie
W doktrynie i orzecznictwie sporny wydaje się charakter stosunku prawnego łączącego strony umowy samochodu. Jednocześnie tego typu umowy są niezwykle istotne w praktyce życia codziennego. Natomiast właściwe zakwalifikowanie umowy wpływa istotnie na prawa i obowiązki stron.
Wypowiedzi judykatury
W odniesieniu do umów o naprawę samochodu można się spotkać z wieloma wypowiedziami judykatury odnoszącymi się do tego typu stosunków prawnych.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 listopada 2004 r.[1] uznał, że umowa taka ma charakter mieszany i należy do niej stosować przepisy umowy o dzieło i umowy przechowania. Sąd Najwyższy podniósł, że: „Powód oddając samochód do naprawy oczekiwał bowiem w równym stopniu na to, że zostanie on naprawiony, jak i – co jest oczywiste – że będzie mógł go odebrać z warsztatu pozwanego. Pozwany, przyjmując samochód do naprawy, powinien więc dołożyć takiej samej staranności zarówno wykonując jego naprawę, jak i przechowując w tym czasie ów samochód. Szczególnie widoczne to jest przy samochodach o dużej wartości, gdy koszt naprawy stanowi zazwyczaj drobny ułamek wartości oddanego na przechowanie do warsztatu samochodu, tak jak to miało miejsce w rozpoznawanej sprawie. Umowa o oddanie samochodu do naprawy nie jest więc tylko umową o dzieło, w której element przechowania nie odgrywa zasadniczej roli, lecz jest to umowa mieszana, do której należy stosować przepisy umowy o dzieło i umowy przechowania. Za taką kwalifikacją umowy łączącej strony przemawia również i to, że nie wydaje się, aby można było do niej stosować wprost art. 641 k.c. Samochód oddany do naprawy to nie materiał potrzebny do wykonania dzieła lecz rzecz, bez której dzieło nie może być wykonane. Zazwyczaj wykonywane dzieło dotyczy tylko określonej części tej rzeczy i przyjmujący zamówienie nie może traktować całego samochodu jako materiału potrzebnego do wykonania dzieła. Samochód oddany do naprawy jako całość, nie jest więc materiałem w rozumieniu art. 641 k.c., lecz jest przedmiotem przechowania”[2]. W świetle takiego ujęcia należałoby przyjąć, iż umowa o oddaniu samochodu do naprawy jest umową mieszaną, do której należy stosować przepisy umowy o dzieło i umowy przechowania. Wykonanie naprawy powinno zostać zatem ocenione pod kątem przepisów umowy o dzieło. Natomiast kwestie związane z pozostawieniem pojazdu u wykonawcy naprawy należy oceniać przez pryzmat przepisów dotyczących umowy przechowania[3].
W orzecznictwie można spotkać także przykłady judykatów, w których przyjmuje się, że naprawa samochodu stanowi umowę o dzieło[4]. „Sąd Okręgowy nie podziela oceny prawnej jaką wywiódł Sąd Rejonowy, gdyż w realiach sprawy stosunek prawny jaki łączył strony procesu należało rozpatrywać w oparciu o regulacje prawne odnoszące się do umowy o dzieło (art. 627 k.c. i nast.), a nie w oparciu o przepisy dotyczące umowy zlecenia (art. 734 k.c. i nast.). Wskazanie złej podstawy prawnej, wbrew jednak stanowisku skarżącego, nie rzutowało w ostateczności na trafność decyzji Sądu Rejonowego, której konsekwencją było oddalenie powództwa wniesionego przez stronę skarżącą. Nie ulegało wątpliwości Sądu Okręgowego, iż na skutek zlecenia przez powoda naprawy samochodu osobowego marki R. (…) doszło pomiędzy stronami do zawarcia umowy o dzieło, której przedmiotem była naprawa rzeczonego pojazdu”[5].
Wreszcie przyjmuje się także, iż naprawa samochodu stanowi umowę zlecenia[6]. „W ocenie Sądu stosunek łączący powódkę z pozwanym nosił cechy umowy zlecenia. Przedmiotem umowy łączącej strony było podjęcie przez pozwanego działań mających na celu dokonanie naprawy istniejącej już, należącej do powódki, skrzyni biegów, a także – zgodnie z ustaleniami Sądu – innych elementów pojazdu marki S. (…). Przedmiotem umowy stron nie było zatem stworzenie żadnego nowego dzieła w przyszłości, zaś wykonanie naprawy części pojazdu mechanicznego uznać należy za essentialia negotii umowy zlecenia”[7].
Spotkać można także orzeczenia uznające, że naprawa samochodu łączy w sobie elementy umowy sprzedaży i umowy zlecenia[8]. W przywołanym orzeczeniu stwierdzono, że zawarta przez strony umowa była umową mieszaną, zawierającą w sobie zarówno elementy umowy sprzedaży, jak i umowy o dzieło. Sąd zaakcentował okoliczność, że w ramach zawartej umowy naprawy samochodu dostarczono części, których użycie było niezbędne do wykonania przedmiotu umowy. Sąd podkreślił, że z reguły naprawa samochodu obejmuje także wymianę części, bez nich bowiem realizacja zobowiązania nie byłaby możliwa. Co do zasady części te dostarczane są przez przyjmującego zlecenie, ich użycie zaś stanowi o zawarciu dodatkowo umowy sprzedaży[9].
Wnioski końcowe
Wbrew dominującemu poglądowi o mieszanym charakterze umowy naprawy samochodu (elementy umowy o dzieło i umowy przechowania) należy się opowiedzieć za poglądem, iż umowa taka stanowi umowę zlecenie.
W przypadku zobowiązania, które ma charakter mieszany, czyli takiego w którym występują elementy różnych rodzajów umów, decydujące znaczenie mają interesy stron w ramach danego stosunku prawnego, z uwzględnieniem zamiaru i celu zawarcia danej umowy. Dla oceny stosunku prawnego, jakim jest umowa o oddanie samochodu do naprawy, czy przeglądu i wymiany części wytyczną jest główny cel, dla którego strony ten stosunek zawarły[10].
Z treści art. 734 § 1 k.c. wynika, iż przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Tymczasem przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia (art. 627 k.c.). Czynnikiem odróżniającym przedmiotowe regulacje jest przede wszystkim przedmiot umowy[11]. Zagadnienie poszukiwania kryterium umożliwiającego odróżnienie zlecenia od umowy o dzieło stanowi obecnie jedno z najbardziej skomplikowanych i kontrowersyjnych zagadnień w praktyce kontraktowej[12].
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 lipca 2016 r.[13] wskazał, że przepis art. 627 k.c. mówi tylko o potrzebie „oznaczenia dzieła”, przez co dopuszcza określenie świadczenia ogólnie w sposób nadający się do przyszłego dookreślenia na podstawie wskazanych w umowie podstaw lub bezpośrednio przez zwyczaj bądź zasady uczciwego obrotu (art. 56 k.c.). Przedmiot umowy o dzieło może być więc określony w różny sposób i różny może być stopień dokładności tego określenia, pod warunkiem, że nie budzi wątpliwości, o jakie dzieło chodzi. Dzieło nie musi wprawdzie być czymś nowatorskim i niewystępującym jeszcze na rynku, jednak powinno posiadać charakterystyczne, wynikające z umowy, cechy, umożliwiające zbadanie, czy dzieło zostało wykonane prawidłowo i zgodnie z indywidualnymi wymaganiami bądź upodobaniami zamawiającego. Przedmiotem umowy o dzieło jest doprowadzenie do weryfikowalnego i jednorazowego rezultatu, zdefiniowanego przez zamawiającego w momencie zawierania umowy, którego ramy czasowe wyznacza powierzenie wykonania i wykonanie dzieła. Dzieło jest wytworem, który w momencie zawierania umowy nie istnieje, jednak jest w niej z góry przewidziany i określony w sposób wskazujący na jego indywidualne cechy. Powinno stanowić rezultat samoistny, który z chwilą ukończenia staje się niezależny od osoby twórcy i może stanowić samodzielny byt posiadający autonomiczną wartość w obrocie prawnym[14].
Powyższe wskazuje, że nie sposób uznać naprawy samochodu (chodzi tutaj o zwykłą naprawę samochodu jak np. pęknięty zderzak, wymiana oleju, a nie artystyczne przemodelowanie samochodu) jako dzieła w rozumieniu art. 627 k.c. Jak bowiem trafnie dostrzeżono w piśmiennictwie: „Przedmiotem świadczenia strony przyjmującej zamówienie jest wykonanie dzieła, a więc jego stworzenie lub przetworzenie do takiej postaci, w jakiej poprzednio nie istniało. (…) Należy wskazać, że dzieło stanowi zawsze zjawisko przyszłe, jest czymś, co w chwili zawarcia umowy nie istnieje, lecz ma dopiero powstać w jakiejś określonej przyszłości”[15].
Ponadto judykatura przyjmuje, że: „Umowy, których treścią są stosunkowo proste i powtarzalne czynności, nie są umowami o dzieło w rozumieniu art. 627 k.c.”[16] oraz: „Fakt, że w wyniku pracy zainteresowanego powstawało zamontowane okno, nie oznacza jeszcze, iż sam montaż można nazwać dziełem. Aby można było mówić o wykonanej pracy jako o dziele, musi ono stanowić samodzielny materialny bądź niematerialny byt, a nie tylko etap większej realizacji. W przypadku okien, dziełem mogłyby więc być ewentualnie zamontowane okna jako całość prac z nimi związanych”[17].
Zgodzić się więc należy z tymi poglądami, które uznają naprawę samochodu jako umowę zlecenia[18]. „W ocenie Sądu stosunek łączący powódkę z pozwanym nosił cechy umowy zlecenia. Przedmiotem umowy łączącej strony było podjęcie przez pozwanego działań mających na celu dokonanie naprawy istniejącej już, należącej do powódki, skrzyni biegów, a także – zgodnie z ustaleniami Sądu – innych elementów pojazdu marki S. (…). Przedmiotem umowy stron nie było zatem stworzenie żadnego nowego dzieła w przyszłości, zaś wykonanie naprawy części pojazdu mechanicznego uznać należy za essentialia negotii umowę zlecenia”[19].
Tym samym, typowe, zwykłe naprawy samochodu powinny być uznawane za umowę zlecenie, a nie za umowę o dzieło, albowiem mechanik naprawiający samochód – na ogół – nie tworzy jakiegokolwiek dzieła w rozumieniu art. 627 k.c.
[1] V CK 235/04, Biul. SN 2005, nr 4.
[2] Podobnie np. postanowienie SN z dnia 26 października 2023 r., I CSK 5175/22, Legalis.
[3] Wyrok SR w Bydgoszczy z dnia 6 września 2021 r., VIII GC 366/21, Legalis.
[4] Tak np. wyrok SO w Sieradzu z dnia 26 lutego 2020 r., I Ca 565/19, Legalis.
[5] Ibidem.
[6] Tak np. wyrok SR dla Łodzi–Widzewa w Łodzi z dnia 31 marca 2016 r., I C 46/13, Lex nr 2045060; wyrok SO w Szczecinie z dnia 27 kwietnia 2013 r., VIII Ga 74/13, Lex nr 1896404.
[7] Wyrok SR dla Łodzi–Widzewa w Łodzi z dnia 31 marca 2016 r., I C 46/13, Lex nr 2045060.
[8] Wyrok SR Szczecin–Centrum w Szczecinie z dnia 18 grudnia 2012 r., X GC 968/12, niepubl.
[9] Ibidem.
[10] Wyrok SR Szczecin–Centrum w Szczecinie z dnia 8 września 2016 r. X GC 784/16, Legalis.
[11] Wyrok SR dla Łodzi–Widzewa w Łodzi z dnia 31 marca 2016 r., I C 46/13, Lex nr 2045060.
[12] M. Gutowski [w:] M. Gutowski, Kodeks cywilny. Komentarz, t. II, Warszawa 2019, art. 627, Nb 3 i 4.
[13] I UK 313/15, Lex nr 2111409
[14] Wyrok SN z dnia 21 lipca 2016 r., I UK 313/15, Lex nr 2111409.
[15] A. Brzozowski [w:] T. Pietrzykowski, Komentarz do art. 627 KC, Warszawa 2021, Nb 11–12.
[16] Wyrok SA w Białymstoku z dnia 28 stycznia 2014 r., III AUa 898/13, Legalis.
[17] Wyrok SA w Gdańsku z dnia 6 czerwca 2013 r., III AUa 2065/12, Legalis.
[18] Wyrok SR dla Łodzi–Widzewa w Łodzi z dnia 31 marca 2016 r., I C 46/13, Lex nr 2045060.
[19] Ibidem.
Najnowsze artykuły
#hack4law to już IV edycja maratonu programowania dla wymiaru sprawiedliwości
To wyjątkowe wydarzenie, które łączy branżę IT oraz ekspertów z dziedziny prawa, by wspólnie pracować nad prototypami aplikacji dla wymiaru sprawiedliwości.
Poznaj naszą nową stronę
Nowa odsłona strony www to efekt naszych wspólnych wysiłków w celu dostosowania jej do najnowszych trendów i potrzeb użytkownika. Co nowego znajdziesz na naszej stronie?
Przyszłość zarządzania sprawami dłużników z Analizatorem OUD-1K
Analizator OUD to klucz do automatyzacji i integracji, który pozwoli na łatwą adaptację i aktualizację informacji o dłużnikach zgromadzonych przez e-US bezpośrednio w aplikacjach komorniczych.
Moc wiążąca orzeczenia sądu cywilnego w sprawach karnych
Artykuł radcy prawnego dra Grzegorza Kamieńskiego, Akademia Nauk Stosowanych Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu
Tablice alimentacyjne a kontradyktoryjność procesu cywilnego
Artykuł Barbary Trokowskiej-Stempnik, sędzi Sądu Rejonowego w Toruniu, III Wydział Rodzinny i Nieletnich
Wybrane zagadnienia na tle stosowania w praktyce orzeczniczej art. 440 k.p.c.
Artykuł Marka Lewandowskiego, sędziego Sądu Okręgowego w Toruniu
Najpopularniejsze wpisy
#hack4law to już IV edycja maratonu programowania dla wymiaru sprawiedliwości
To wyjątkowe wydarzenie, które łączy branżę IT oraz ekspertów z dziedziny prawa, by wspólnie pracować nad prototypami aplikacji dla wymiaru sprawiedliwości.
Poznaj naszą nową stronę
Nowa odsłona strony www to efekt naszych wspólnych wysiłków w celu dostosowania jej do najnowszych trendów i potrzeb użytkownika. Co nowego znajdziesz na naszej stronie?
Przyszłość zarządzania sprawami dłużników z Analizatorem OUD-1K
Analizator OUD to klucz do automatyzacji i integracji, który pozwoli na łatwą adaptację i aktualizację informacji o dłużnikach zgromadzonych przez e-US bezpośrednio w aplikacjach komorniczych.
Podobne aktualności

Moc wiążąca orzeczenia sądu cywilnego w sprawach karnych
Artykuł radcy prawnego dra Grzegorza Kamieńskiego, Akademia Nauk Stosowanych Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu