Przejdź do treści
Blog

Kobiety na traktory. Dziewczyny na politechniki. Humanistki do IT

Perspektywy Women in Tech Summit (PWiTS) to wydarzenie, które już chyba na stałe wpisało się w kalendarz imprez dla branży IT. Tegoroczna edycja, jak chwalą się (i słusznie!) organizatorzy i organizatorki, przyciągnęła 11 200 uczestników i uczestniczek reprezentujących 88 krajów. Przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpiło (wygłaszając prelekcje, uczestnicząc w panelach dyskusyjnych, prowadząc sesje mentoringowe) 500 ekspertów … Continued

Perspektywy Women in Tech Summit (PWiTS) to wydarzenie, które już chyba na stałe wpisało się w kalendarz imprez dla branży IT. Tegoroczna edycja, jak chwalą się (i słusznie!) organizatorzy i organizatorki, przyciągnęła 11 200 uczestników i uczestniczek reprezentujących 88 krajów. Przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpiło (wygłaszając prelekcje, uczestnicząc w panelach dyskusyjnych, prowadząc sesje mentoringowe) 500 ekspertów i ekspertek. Jakie wnioski możemy wyciągnąć z tego wydarzenia? Różne, ale na szczęście w większości optymistyczne.

Po pierwsze: możliwe jest zorganizowanie tak wielkiej imprezy z zachowaniem dobrych praktyk w zakresie dostępności, inkluzywności i ekologii.

Osoby z niepełnosprawnością bez trudu poruszały się po całym – niemałym! – obszarze wystawienniczo-konferencyjnym. Mogły też w każdej chwili liczyć na pomoc wolontariuszy. W wydarzeniu brali udział również rodzice z małymi dziećmi. Nikogo nie dziwiły niemowlaki w nosidłach, wózki czy karmiące piersią mamy. Specjalnie dla najmłodszych uczestników stworzono „Play zone” i zatrudniono animatorów. Brawo!

Silnie obecny był temat miejsca osób LGBTQ+ na współczesnym rynku pracy. Ze sceny często padało wyrażenie queer in tech. Podczas przemowy otwierającej konferencję ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski zachęcał do wzięcia udziału w mającej wkrótce się odbyć Paradzie Równości, Wystawcy w hali głównej na swoich stoiskach dumnie nawiązywali do będącego w toku „pride month”, a tęczowe organizacje miały do zagospodarowania dużą przestrzeń niedaleko scen technologicznych.

Po raz drugi członkowie Fundacji Perspektywy Women in Tech zasadzili las, by zneutralizować ślad węglowy związany z wydarzeniem na tak ogromną skalę. Uczestnicy i uczestniczki, zgłaszając swój udział w konferencji, byli proszeni o podanie informacji, w jaki sposób dotrą na imprezę. Dzięki temu można było oszacować wpływ PWiTS na środowisko. Jeśli okaże się, że drzew zasadzono za mało, w przyszłym roku będzie można wyrównać bilans.

Po drugie: wszyscy (również mężczyźni) są zgodni co do tego, że przyszłością branży technologicznej są kobiety.

Fakty są takie, że nasycenie rynku usług informatycznych specjalistami płci męskiej osiągnęło prawie maksymalny poziom, a rąk do pracy wciąż brak. Chwilowym remedium na kadrowe bolączki były osoby z Ukrainy, które po wybuchu wojny zaczęły migrować do Polski. Ale i ten zasób powoli się wyczerpuje. Poza „zetkami” (generation Z), które dopiero wchodzą na ten rynek, fachowców mężczyzn już raczej spektakularnie nie przybędzie. Najwyższa zatem pora zaprosić do zdominowanej przez zestaw chromosomów XY branży kobiety.

Musimy pamiętać, że nie wszystkie stanowiska w firmach IT i ICT są stricte techniczne, co jest optymistyczną konkluzją, zwłaszcza dla humanistek. Według raportu No Fluff Jobs™ (Kobiety w IT 2023. Czym się zajmują, ile zarabiają i czy przebiły szklany sufit?) nawet 45% kobiet z tej branży nie programuje. Zajmują się project managementem, UX/UI, backendem, są testerkami. Drugą ważną liczbą z tego raportu jest 42 – tyle procent kobiet się przebranżowiło, by stać się częścią tego sektora. Połowa z nich nie ma wykształcenia technicznego. Podczas PWiTS występowały i opowiadały swoje historie filolożki, adeptki nauk społecznych, artystki, osoby wcześniej odpowiadające za szeroko rozumianą komunikację. Obecnie są to reprezentantki wysokiego szczebla kierowniczego w firmach z branży IT. To się naprawdę może udać.

Po trzecie: już dziś trzeba zachęcać dziewczynki do nauki matematyki, fizyki i chemii, do programowania, kodowania, inżynierowania – aby w przyszłości mogły zajmować się tym, co lubią, a nie tym, co zdaniem niektórych jest dla nich najodpowiedniejsze.

W tym miejscu chciałabym odpowiedzieć na pytanie, które często słyszę w odniesieniu do projektu edukacyjnego „Pani Technologia” – czemu motywujemy tylko dziewczynki, a nie chłopców. Bo chłopców nikt nie zniechęca! Z danych opublikowanych przez Fundację „Dziewczyny na Politechniki!” wynika, że tylko 1/3 osób studiujących w Polsce na uczelniach technicznych to kobiety. W raporcie Fundacji (Dziewczyny na politechnikach 2023) czytamy: „[…] W dłuższej perspektywie czasowej udział kobiet wśród osób studiujących na kierunkach związanych z informatyką systematycznie się zwiększa. Zła wiadomość jest taka, że tempo zmian jest wciąż zbyt wolne i jeśli zostałoby ono utrzymane, to równowagę płci osiągniemy dopiero w następnym stuleciu”.

Niestety te nierówności nie wynikają z predyspozycji czy zdolności dziewczynek. Proces ich zniechęcania do nauk ścisłych zaczyna się w szkole podstawowej (np. gdy ofertę klubu robotycznego adresuje się do tylko robotyków, ale już nie do robotyczek), a nawet już w przedszkolach dzieci bywają programowane do zajęć „odpowiednich dla ich płci” (np. gdy na mikołajki chłopcy z grupy Muchomorków dostają zestaw klocków, a dziewczynki – lalkę). Jak wyjaśnić, że mamy szeroką ofertę kółek zainteresowań z zajęciami z zakresu programowania i kodowania oraz dodatkowo – ofertę kółek zainteresowań z zajęciami z zakresu programowania i kodowania dla dziewczyn? Widać, jest taka potrzeba.

Podczas PWiTS można się było spotkać z przedstawicielkami organizacji promujących nowoczesne technologie wśród dziewczyn: Girls Code Fun, IT Girls, Girls Future Ready, „Dziewczyny na Politechniki!”, Grupy Motywacyjnej „Programuj, dziewczyno!”. Zresztą nawet Fundacja Perspektywy Women in Tech realizuje programy aktywizujące dziewczynki w IT. Przecież w tiulowej spódniczce można inżynierować tak samo jak w spodniach.

PWiTS to niezwykłe wydarzenie – wypełnione ciekawymi wykładami, inspirującymi historiami, zaskakującymi spotkaniami. To ogromna dawka motywacji i pozytywnej energii. Wielkie święto kobiet, nie tylko tych zajmujących się technologiami, nie tylko „zetek”, nie tylko świeżo upieczonych absolwentek, nie tylko dynamicznych singielek. Aż dziw, że nie odbywa się 8 marca.

Jeśli więc rozważacie przyszłoroczny udział w PWiTS (zwłaszcza gdy nie pracujecie w Warszawie, ale np. w Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu czy Krakowie i zrobiłaby się tego niezła wyprawa), to niech odpowiedzią będzie dla Was motto tegorocznej edycji tego fantastycznego wydarzenia: „Let’s make bolder choices in technology and life”.

I nie – to nie jest artykuł sponsorowany.

image_author

Kobiety na traktory. Dziewczyny na politechniki. Humanistki do IT

Social media

Najnowsze artykuły
Poznaj naszą nową stronę

Nowa odsłona strony www to efekt naszych wspólnych wysiłków w celu dostosowania jej do najnowszych trendów i potrzeb użytkownika. Co nowego znajdziesz na naszej stronie?

Czytaj więcej
Przyszłość zarządzania sprawami dłużników z Analizatorem OUD-1K

Masz już dość żmudnego wprowadzania i sprawdzania danych w e-Urząd Skarbowy? Mamy dla Ciebie dobre wieści! Już wkrótce, bez żadnych dodatkowych kosztów, wprowadzimy coś, co znacznie ułatwi Ci pracę – Analizator OUD. To nasz nowy komponent, który szybko i sprawnie pomoże Ci zarządzać danymi, oszczędzając Twój cenny czas. To wszystko w ramach e-Komornika i jego modułu e-US. … Continued

Czytaj więcej
25 lat Samorządu Komorniczego

Mamy zaszczyt podzielić się wspaniałymi wspomnieniami z uroczystej Gali Jubileuszu 25-lecia Samorządu Komorniczego, która miała miejsce w połowie grudnia. Ten wyjątkowy wieczór był zwieńczeniem całorocznych obchodów jubileuszowych.

Czytaj więcej

Podobne aktualności

Obrazek wyrózniający : Poznaj naszą nową stronę
24 kwi 2024

Poznaj naszą nową stronę

Nowa odsłona strony www to efekt naszych wspólnych wysiłków w celu dostosowania jej do najnowszych trendów i potrzeb użytkownika. Co nowego znajdziesz na naszej...

Czytaj więcej